Od dziś przechodzę na zdrową dietę i zaczynam się odchudzać! Takie zdanie staje się często pierwszym krokiem do osiągnięcia wymarzonej figury i zrzucenia nadmiarowych kilogramów. Zbilansowania dieta, sama w sobie, nie jest jednak wystarczającym wspomożycielem w walce o fit-figurę. Trzeba, oprócz wdrożenia zdrowych nawyków żywieniowych, przekonać się także do aktywności fizycznej. Nie musi być ona przesadnie intensywna i katorżnicza. Jednak bez odpowiedniej dawki ruchu efekty odchudzania mogą nie być do końca zadowalające, a nasza figura nie stanie się tak wyrzeźbiona, jakbyśmy tego chciały. Bazując na swoich doświadczeniach chciałabym wam przekazać kilka rad, które staną się cennym drogowskazem w procesie redukowania wagi.

Dlaczego warto łączyć trening z dietą?

Wiem, jak ciężko zabrać się za stosowanie zdrowej diety. Wymaga ona sporych wyrzeczeń i ścisłego trzymania się zapotrzebowania kalorycznego, którego nie należy przekraczać. Wiele osób, na samą myśl o diecie, ma negatywne skojarzenia. Setki wyrzeczeń, brak możliwości jedzenia przysmaków, jałowe posiłki… a co dopiero myśleć o ćwiczeniach! Niestety, aby osiągnąć pełny sukces w miarę szybkim tempie trzeba będzie się przemóc. Wszystko tkwi w naszej psychice, a w zasadzie to w mechanizmach obronnych organizmu. Wzbraniamy się przed czynnościami, które nie są dla nas przyjemne. Mniejsze porcje jedzenia to mniej „zadowolony” żołądek. Ćwiczenia? No cóż, nasze ciało wolałoby poleżeć, zamiast prężyć się podczas skłonów i podskoków. Musimy jednak pamiętać, że to my same jesteśmy paniami naszego ciała. Będzie ono nam towarzyszyło do końca życia, dlatego warto o nie dbać, mając świadomość o potędze, jaką są ćwiczenia i zdrowa żywność.

Źródło grafiki: https://gomigo.pl/pl/menu/zdrowa-zywnosc-100.htm

1. Wyeliminuj to, z czego najłatwiej zrezygnować

Uwielbiasz pić słodzoną kawę każdego ranka? A może nie możesz się pohamować od małej, słodkiej przekąski po obiedzie. Dobra wiadomość jest taka, że wcale nie musisz rezygnować z wszystkich „swoich słabości”. Problemem bowiem nie jest batonik, który dostarcza 200 dodatkowych kalorii. Te bowiem można dosyć szybko zredukować bez nadmiernego pocenia się. Głównym grzechem jest obżarstwo, a w szczególności obżarstwo na potęgę. Jeśli nie potrafimy powstrzymać się przed codziennym jedzeniem czekolady, a wsunięcie dwóch tabliczek nie jest dla nas problemem – to niedobrze. Należy rozpoznać, które zachowania są dla nas najbardziej negatywne. Będziemy czuły to podświadomie. Kiedy głos rozsądku nam podpowie, że to jednoznacznie złe – nie róbmy tego.

2. Angażuj się w treningi

Nie od razu musimy być mistrzyniami maty. Na początku będzie to z pewnością trudne, w szczególności jeśli dawno nie podejmowałyśmy aktywności fizycznej. Mam jednak dobrą radę, która pozwoli przyspieszyć efekty bez rozciągania ich w czasie. Skup się na treningu. Koncentracja jest ważną bronią w walce o świetną sylwetkę. Tygodniowy plan treningowy, zrealizowany „na odwal się”, byleby tylko go zaliczyć – to kiepski pomysł. Dawaj z siebie tyle, ile możesz. Nie muszę chyba tłumaczyć, jakie rezultaty osiąga osoba, która systematycznie i intensywnie. Jeden trening możemy spożytkować na dwa sposoby – lajtowo, wówczas końcowy efekt będzie mizerny, oraz mocno, czerpiąc radość i wyzwalając całą moc endorfin. Nie oznacza to wcale, że trzeba się katować. Zadbaj o to, aby sprzęt do treningu w domu był dla ciebie wygodny i przystępny – tak, aby trening kojarzył się jednoznacznie pozytywnie.

Źródło: https://gomigo.pl/pl/menu/sport-fitness-152.html

3. Zwiększ podaż białka podczas fit-życia

Zdrowa żywność i trening idą ze sobą w parze. Te dwa elementy to składowa sukcesu nazywanego pożądanym efektem zdrowego trybu życia. Musimy pamiętać, aby nasz jadłospis był dostosowany do naszych potrzeb. Niełatwo wyliczyć go odgórnie i wskazać nieomylną strategię, którą powinna kierować się każda z nas. Mamy różne preferencje kulinarne, lubimy inne rzeczy i każda z nas ma nieco inne dzienne zapotrzebowanie energetyczne. Podstawową i uniwersalną metodą jest zwiększenie podaży białka w jadłospisie. Co to daje? Jeśli nasza dieta będzie uboga w proteiny, narażamy się na uzyskanie sylwetki „gruszki”. Będziemy może i szczupłe, ale niewyrzeźbione. Jeszcze innym określeniem, może nawet bardziej trafnym, jest sylwetka „skinny-fat”. Chcemy tego uniknąć, więc nieodzownym krokiem będzie zrzucenie tłuszczu i nabranie nieco masy mięśniowej.

Dieta sama z siebie nie zawsze daje efekty, bez względu na to, jak wspaniała by nie była. Wdrożenie ruchu w życie codzienne, w tym nie unikanie ćwiczeń, przybliży nas do osiągnięcia celu związanego ze skutecznym odchudzaniem się. Odżywiaj się zdrowo i dobierz odpowiedni sprzęt do treningu w domu, aby ruch był czymś przyjemnym.

Udostępnij