Wymówki żeby nie iść do pracy zdarzają się częściej, niż może się wydawać. Pracownicy bardzo często dzwonią do szefa i usprawiedliwiają powody nieobecności w pracy niemal błahymi rzeczami, które można rozpoznać po tonie głosu, iż są jedynie zwykłymi kłamstwami i głupotami.
Najpopularniejszymi wymówkami dla szefa są między innymi:
- Dzisiaj nie jest mój dzień;
- Nie wiem, jak dojechać do pracy/Nie mam czym dojechać;
- Mam grypę żołądkową.
Skuteczne wymówki dla szefa
Zdarza się jednak, że nie chce nam się iść do pracy. W końcu wszyscy są tylko ludźmi, prawda? Warto więc zastosować inteligentne wymówki i powody nieobecności w pracy dla swojego pracodawcy.
Z całą pewnością jedną z najbardziej skutecznych wymówek dla szefa może być wiadomość o tym, że źle się czujemy. Zadziałać może również informacja o imprezie poprzedniej nocy.
Niektórzy stosują także wymówkę w stylu: „potrzebuję dnia wolnego, aby pozałatwiać sprawy urzędowe. Mam wyznaczony termin ich realizacji”. Taka wymówka z pewnością będzie skuteczna i nie zostanie odebrana jako zwykłe kłamstwo.
Drastyczne wymówki dla szefa
Drastyczną wymówką jest powiadomienie szefa o śmierci bliskiej osoby z rodziny. Pomimo że jest skuteczna, to jedna nie dla wszystkich jest przyzwoita.
Awaria to kolejna wymówka, jaką można zastosować. Odnosić się może niemalże do wszystkiego – awarii samochodu, pękniętej rury w domu, zalanego mieszkania i tym podobne.
Oprócz tego dobrym sposobem na zrobienie sobie wolnego będzie zastosowanie przypadłości zdrowotnych, na przykład biegunki, zawrotów głowy, wymiotów, anginy, zwichniętej kostki, bóli pleców, bóli brzucha i tak dalej. Powodów może być niemal nieskończenie wiele. Można również podać po prostu za powód wizytę u lekarza. Tego jednak nie warto stosować zbyt często, ponieważ szef może się zorientować w kłamstwie i oszustwie.
Osoby po części pracujące w domu mogą także poinformować szefa, że mają spotkanie z klientem i nie pojawią się z tego powodu w pracy. Działa ona szczególnie, jeśli pracownik zajmuje się projektami.